W Rumi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała w Hali Widowiskowo - Sportowej MOSiR Rumia.
- Tym razem zbieraniem datków na ulicach zajmowało się aż 50 wolontariuszy - wyjaśnia Jolanta Król, szefowa sztabu WOŚP w Rumi. - Przygotowaliśmy szereg atrakcji muzycznych i kulturalnych, emocjonujące były również licytacje. Dużym zainteresowaniem cieszyła się np. piłka podpisana przez Marcina Gortata.
Wydarzenia związane z WOŚP rozpoczęły się już o godzinie 14. Uczestnicy imprezy, oprócz śledzenia bogatego programu muzycznego mogli również brać udział w loterii fantowej i skorzystać z..usług fryzjera. Na miejscu układali bowiem fryzury uczniowie z ZSP nr 2.
Czemu warto pomagać? - Bo to jest dobre dla duszy, dobre dla ciała. Sam człowiek czuje się dobrze. Bierzemy udział w WOŚP od początku istnienia tej ważnej inicjatywy - powiedział nam Antoni Kuśnierczak z Rumi, który pojawił się w Hali Widowisko-Sportowej ze swoją małżonką i synami - Janem i Jakubem.
W ramach WOŚP w Rumi zorganizowano również akcję honorowego oddawania krwi, która miała miejsce w Poradni Medycyny Rodzinnej.
W Wejherowie świętowanie rozpoczęło się już godzinie 12 w Parku Miejskim Biegiem Happeningowym "Policz się z cukrzycą". Organizatorzy byli mocno zaskoczeni frekwencją, na bieganie zdecydowało się bowiem aż 120 osób. Później wydarzenia przeniosły się do WCK Wejherowo, gdzie mieścił się lokalny sztab WOŚP. Prezentacje zespołów muzycznych, grup tanecznych i tanecznych trwały od godziny 12.30 do 16. Na zakończenie zagrał zespół Percepcja.
Emocjonujące były także licytacje .- Pobiliśmy ubiegłoroczny rekord. Voucher na roczne czesne w przedszkolu "Mapeciaki" został wylicytowany za kwotę 5,7 tysiąca złotych - tłumaczy Sebastian Niewola, szef sztabu WOŚP W WCk. - Pozytywnie zaskoczyły nas także przypadki wielokrotnej licytacji przedmiotów. Sprzedaliśmy więc kolekcję płyt winylowych za 200 złotych, nowy nabywca płyt wrzucił pieniądze do skarbonki i oddał nam płyty, żeby ponownie trafiły do licytacji.
Organizatorzy WOŚP w Wejherowie chwalą również spontaniczną akcję lokalnych restauratorów, którzy zaoferowali wolontariuszom ciepłą herbatę lub kawę, ciepłe zupy, pizze. Pomogły lokale Campanula i Chata Wejherowo i inne osoby związane z branża.
- Dziękujemy też tajemniczemu Panu, który przywiózł do sztabu 28 obiadów - mówi Sebastian Niewola.
W Wejherowie liczenie pieniędzy zaczęło się dopiero po zakończeniu części artystycznej. Około godziny 20 doliczono się kwoty 2,8 tysiąca złotych.
marsa14:25, 16.01.2017
0 0
Rumia jak zwykle dała plamę. Nie wysłała światełka do nieba z całą Polska o 20.00 14:25, 16.01.2017
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwe24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz