Na terenie działki, która należy do prywatnego przedsiębiorcy, ekipa rozbiórkowa pojawiła się na początku marca. W ciągu dwóch tygodni udało jej się całkowicie zrównać z ziemią obiekt, który zagrażał bezpieczeństwu miasta.

Przypomnijmy, że nakaz natychmiastowej rozbiórki budynku wydał powiatowy inspektor nadzoru budowlanego po tym, jak na terenie obiektu wybuchł ogromny pożar. Część nadziemna byłej winiarni groziła zawaleniem, co mogło doprowadzić do zamknięcia koryta rzeki Cedron, wywołując powódź.

Gdyby inwestor nie dokonał rozbiórki zagrażającego bezpieczeństwu obiektu, miasto najpewniej wybrałoby inwestora zastępczego, który dokonałby niezbędnych prac na koszt właściciela nieruchomości.