Jest Pan byłym reprezentantem Polski w piłce ręcznej, a obecnie trenerem juniorów w Wybrzeżu Gdańsk. Co jest najważniejsze w pracy z młodzieżą, która w przyszłości ma stanowić o sile seniorskiego zespołu?
W takiej pracy przyświecają dwa główne cele, czyli rozwój sportowy zawodników, a równolegle dochodzą do tego aspekty edukacyjne. Nasi trenerzy wspólnie z Panią dyrektor szkoły na bieżąco monitorują te dwa aspekty. Dodatkowo w kolejnych latach rozwoju, kiedy zawodnik znajduje się już na profesjonalnym poziomie, w kontraktach widnieją zapisy dotyczące dalszej edukacji. Działamy w taki sposób, ponieważ musimy pamiętać, że nie wszyscy będą profesjonalnie grać w piłkę ręczną. Dodatkowo naszym głównym zadaniem w pracy z młodzieżą jest przygotowanie tych młodych ludzi do dorosłego życia. Piłka ręczna jest pomocna w tym procesie ze względu na to, że sportem zespołowym. Uczy młodych ludzi współdziałania, odpowiedzialności za projekt i rywalizacji. Te cechy będą mieć wpływ na rozwój tego młodego człowieka nie tylko w karierze sportowym, ale też w późniejszym życiu. Tutaj ważna jest rola Miasta Gdańsk, które poza wsparciem środkami na szkolenie, edukuje zawodników w zakresie zdrowego trybu życia.
Podstawą w rozwoju każdego klubu jest solidna piramida stworzona przez partnerów. W jaki sposób wsparcie biznesu wpływa na rozwój sportu, patrząc na Wybrzeże Gdańsk?
Oczywiście mamy taką piramidę, ale nieustannie staramy się ją rozwijać i rozbudowywać razem z naszymi trenerami, co jest niezbędne do realizacji nie tylko celów sportowych, ale też tych wychowawczych względem młodych zawodników. W naszym przypadku, jeśli chodzi o drużyny młodzieżowe, głównymi partnerami są Miasto Gdańsk i Port Service oraz rodzice zawodników. Na poziomie młodzieżowym środki, które mamy do dyspozycji, przeznaczamy głównie na rozwój młodych szczypiornistów oraz szkolenie kadry trenerskiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz