Zamknij

Bartłomiej Szreder: Sportowe sprawy Wejherowa nie są mi obce

12:00, 23.03.2024 . Aktualizacja: 13:39, 25.03.2024
Skomentuj fot. materiały prywatne fot. materiały prywatne

Prowadzi klub kulturystyczny, jest trenerem i organizatorem imprez sportowych, a teraz kandyduje do Rady Miasta Wejherowa. Bartłomiej Szreder przyznaje, że zdecydował się na ten krok, chcąc jeszcze bardziej propagować sport na poziomie lokalnym.

Prowadzi Pan Wejherowski Klub Kulturystyczny i Sportów Siłowych „Apollo” oraz organizuje imprezy sportowe. Jaki był dla Pana 2023 rok?

To był owocny rok. Zorganizowaliśmy zawody strongman, Turniej Niepodległości w podnoszeniu ciężarów i wiele innych wydarzeń. Odbył się też Wejher Cross Games, za który otrzymaliśmy wyróżnienie za najlepszą imprezę podczas Gali Sportu w Wejherowie. Organizowaliśmy szereg akcji charytatywnych. Ponadto, zawodnicy Wejherowskiego Klubu Kulturystycznego i Sportów Siłowych „Apollo” notowali większe i mniejsze sukcesy. Jestem zadowolony z postawy m.in.: Marty Klimek, Janka Tatarowicza, Olafa Karola, czy Krzysztofa Kacnerskiego.

Obecnie jest Pan kandydatem do Rady Miasta Wejherowa w najbliższych wyborach samorządowych z komitetu „Wolę Wejherowo”. Dlaczego zdecydował się Pan na taki krok?

Jestem związany z tym miastem od urodzenia. Prowadzę działalność gospodarczą od kilkunastu lat. Dlatego sprawy Wejherowa nie są mi obce, zwłaszcza te związane ze sportem oraz edukacją. Z tego względu na te kwestie chciałbym mieć wpływ. Do tej pory zostało już dużo zrobione w Wejherowie i jeszcze wiele można zrealizować. Choć w tym wszystkim widzę płaszczyznę do pracy dla siebie, w sporcie i wychowywaniu młodzieży. Przede wszystkim, jeśli chodzi o dobre nawyki żywieniowe oraz zaszczepianie aktywności fizycznej. Dlatego zdecydowałem się kandydować do Rady Miasta Wejherowa. Chciałbym w tym mieście angażować dzieci w sporcie i wyławiać talenty. Choć przy tym ważne jest też pokazywanie tym najmłodszych odpowiednich wzorców, dlatego chcemy skorzystać z przykładu naszych zawodników m.in.: Marty Klimek, czy Janka Tatarowicza.

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się Strongman Cup w Rumi, którego jest Pan współorganizatorem. Czego mogą spodziewać się kibice?

Z pewnością to są topowe zawody. Wystarczy wspomnieć, że sędzią będzie Konrad Karwat, a na starcie zjawią się wschodzące gwiazdy np.: Szymon Wójtowicz, Szymon Czerwicki. Nie zabraknie też legend tego sportu, czyli Sławka Toczka oraz Grzegorza Szymańskiego. Zawodom towarzyszy cel charytatywny. Chcemy wesprzeć chorą dziewczynkę z Rumi. Do tej pory za każdym razem hala była pełna kibiców i liczę na to, że tym razem będzie podobnie. Zapraszamy wszystkich serdecznie na zawody pełne emocji, którym będą towarzyszyć konkursy dla kibiców.

Jakie ma Pan plany sportowe na 2024 rok jako organizator imprez itd?

Z pewnością zorganizowane zostaną zawody strongman w różnych miejscach regionu. Oczywiście nie zabraknie Wejher Cross Games, czy Turnieju Niepodległości w podnoszeniu ciężarów. Nie narzekam na brak zajęć. Na pewno ten rok będzie intensywny.

Rozmawiał: Przemysław Schenk

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%