Nie od dziś wiadomo, że zmiany klimatu dotykają nas wszystkich mniej lub bardziej. Samorządowcy w związku z tym starają się im przeciwdziałać, byśmy mniej je odczuwali a jednocześnie nie eskalowali trudnej sytuacji. W związku z tym Urząd Miasta Rumia i OPEC Gdynia podpisali umowę dotyczącą współpracy w zakresie zielonego ciepła.
Szukanie ekonomicznych i ekologicznych rozwiązań technologicznych, które zwiększą bezpieczeństwo cieplne i będą akceptowalne cenowo dla odbiorców, to dziś wyzwanie dla samorządów, instytucji oraz firm zajmujących się szeroko rozumianym ciepłownictwem. Między innymi z tego powodu na terenie miejskiej pływalni przedstawiciele Rumi i OPEC-u podpisali umowę ramową w zakresie rozwoju miejskiej sieci ciepłowniczej oraz wdrażania usprawnień optymalizujących zaopatrzenie mieszkańców w zielone ciepło.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. rumski poseł Rafał Siemaszko, radna powiatowa i dyrektorka MOSiR-u Jolanta Król, pełnomocnik burmistrza Rumi do spraw energetyki Ryszard Szur oraz Tadeusz Wiśniewski – wieloletni wiceburmistrz Rumi i przewodniczący zarządu Komunalnego Związku Gmin „Dolina Redy i Chylonki”, będącego większościowym właścicielem OPEC-u. Dokumenty podpisywali burmistrz Michał Pasieczny i prezes zarządu OPEC-u Gdynia Wojciech Folejewski.
– Rumia łączy dziś niezwykłą dynamikę rozwoju miasta z proklimatycznym i innowacyjnym podejściem do zarządzania energią. OPEC jest naturalnym partnerem w tym rozwoju i procesie zielonej transformacji. Z jednej strony co roku podłączamy do miejskiej sieci tysiące nowych rumskich mieszkań oraz obiektów użyteczności publicznej o łącznej mocy ponad 5 megawatów rocznie. Z drugiej strony wspieramy aktywność włodarzy miasta we wdrażaniu nowych technologii w zakresie odnawialnych źródeł energii i dążeń do samowystarczalności energetycznej komunalnych obiektów Rumi oraz neutralności klimatycznej regionu. To są również nasze priorytety, które zgodnie z przyjętą strategią na lata 2023-2040 skutecznie i konsekwentnie realizujemy – podkreśla prezes Wojciech Folejewski. – Co więcej, siłą organizacji OPEC jest zapewnienie wysokiego standardu obsługi ciepłowniczej klienta oraz 24-godzinna gotowość naszego pogotowia ciepłowniczego do podjęcia natychmiastowej reakcji w sytuacjach awaryjnych. Na tym polu osiągamy najwyższe standardy europejskie. Z nami jest bezpiecznie ciepło – dodaje.
– Współpraca z OPEC-em w tym zakresie to dla nas jeden z pilotażowych projektów dotyczących transformacji klimatyczno-energetycznej. Doskonale wszyscy wiemy, jak ceny prądu i ciepła drastycznie wzrosły w tych niestabilnych czasach, dlatego realizowanie takich przedsięwzięć jest bardzo istotne zarówno w zakresie bezpieczeństwa, jak i w zakresie finansów – zaznacza burmistrz Michał Pasieczny. – Cieszy nas strategia rozwoju firmy objęta przez OPEC, dostrzegamy nacisk na zdecentralizowane źródła ciepła. Bardzo nam zależy, żeby sieć ciepłownicza się rozwijała i dbamy o to, by inwestorzy budujący domy czy mieszkania wchodzili w tę sieć. Jest to wspólny interes miasta i spółki.
– Odpowiadałem za to, żeby ten basen powstał. W listopadzie 2005 roku, czyli niemal 20 lat temu, wkopywano kamień węgielny pod tę inwestycję. Dzięki budowie tego basenu powstał pomysł, żeby cały tutejszy węzeł ciepłowniczy został wniesiony aportem do OPEC-u. Właśnie wtedy Rumia stała się też współwłaścicielem tej firmy – wspomina Tadeusz Wiśniewski.
Pływalnia była miejscem spotkania również z innego powodu. To właśnie w tym obiekcie budowany jest miejski system sterowania ciepłem i energią elektryczną. Do tej pory w ramach tej koszto- i czasochłonnej inwestycji udało się m.in. zamontować pompy ciepła i zbudować instalację fotowoltaiczną oraz magazyn energii. Samorząd chce w ten sposób obniżyć rachunki i utrzymać ceny oraz dostępność pływalni na dotychczasowym poziomie. Tylko w ciągu minionego roku dzięki hybrydowemu systemowi grzewczemu udało się zaoszczędzić około 150 tysięcy złotych.
fot. UM Rumia
– Jest to innowacyjne rozwiązanie gospodarki energetycznej na najbardziej energochłonnym obiekcie w Rumi. Chcemy na pływalni maksymalnie rozbudować źródła energii, przetrzymywać ją na terenie obiektu i przekształcać w ciepło bądź też pokrywać zapotrzebowanie na energię elektryczną. Wdrażamy różne rozwiązania, a docelowo ten system ma być przeniesiony na kolejne obiekty publiczne, a może nawet całe miasto w ramach klastra bądź społeczności energetycznej. Istotą zagadnienia będzie pełna automatyka tego systemu – wyjaśnia Ryszard Szur.
– Wdrażając system, można stworzyć sieć budynków publicznych, które są na miejscu zaopatrywane w energię elektryczną i cieplną. W momencie odcięcia czy awarii przez jakiś czas obiekty te zachowają autonomię. Będzie to jednak możliwe, dopiero gdy cały system zostanie wprowadzony – podsumowuje pełnomocnik burmistrza Rumi do spraw energetyki.
fot. UM Rumia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz