Rozmowa z Bogusławem Suwarą, Sekretarzem Miasta Wejherowa.
Jest Pan Sekretarzem Miasta w Wejherowie i wykładowcą akademickim. Na brak zajęć Pan nie narzeka, a jednak zdecydował się Pan na kandydowanie do Rady Powiatu. Dlaczego?
W rozwoju powiatu wejherowskiego brakuje – moim zdaniem - takiej dynamiki, jaka towarzyszy nam w mieście Wejherowie. Dobre i sprawdzone metody pracy na rzecz stolicy naszego regionu chcę przenieść do struktur powiatowych, ponieważ są zadania, które jako powiat łatwiej i lepiej jest zrealizować z korzyścią dla wszystkich gmin, w tym dla Wejherowa. Mam na myśli na przykład stworzenie inkubatora przedsiębiorczości czy też parku naukowego w naszym regionie.
Park naukowy w powiecie wejherowskim? Przecież do tego potrzebne jest silne zaplecze naukowe, a poza tym w Gdyni i Gdańsku istnieją już parki technologiczne?
W Strategii Obszaru Metropolitalnego Gdańsk – Gdynia – Sopot 2030 pojawiła się propozycja rozszerzenia funkcji metropolitalnych poza obszar Trójmiasta, włączając w to między innymi Wejherowo. Odległość od wyższych uczelni, dzięki istniejącym rozwiązaniom komunikacyjnym, nie jest duża. Co więcej, ze względu na niższe koszty np. wynajmu, wiele osób i przedsiębiorców rozważa przeniesienie się w rejony poza ścisłym Trójmiastem. Na pewno stworzenie parku naukowego było by bodźcem do związania swojej działalności z powiatem wejherowskim zwłaszcza przez młode firmy czy start’up-y. To również forma zatrzymania wejherowskich przedsiębiorców na naszym terenie.
Naprawdę sądzi Pan, że do Wejherowa przyjdą nowoczesne i innowacyjne firmy?
Trzeba na to spojrzeć w szerszym kontekście. Na terenie naszego powiatu w gminie Choczewo powstanie pierwsza w Polsce elektrownia atomowa. Jej budowa rozpocznie się w 2026 roku. A to wiąże się z powstaniem nowej branży i realizacją zaawansowanych technologicznie projektów. To szansa dla polskich firm, które będą mogły uczestniczyć w wielu obszarach projektu jądrowego. Ponad 80 polskich przedsiębiorstw uczestniczyło dotąd w międzynarodowych projektach jądrowych w charakterze podwykonawców. Jest też spora grupa polskich firm, które mogą rozpocząć działalność w tej branży. Około 70 proc. z nich to małe i średnie podmioty. Część z nich na pewno zdecyduje się działać na terenie naszego powiatu a park naukowy może w znaczący sposób wspierać ich działania.
Powiedział Pan, że to wymaga ścisłej współpracy z uczelnią wyższą. Na czym taka współpraca miałaby polegać?
Wyższa uczelnia mogłaby być operatorem parku naukowego a zarazem inicjatorem różnych przedsięwzięć badawczo-rozwojowych i proinnowacyjnych. Dysponując kadrą naukowców i studentami uczelnia współpracowałaby z przedsiębiorstwami, władzami lokalnymi, organizacjami społecznymi czy innymi jednostkami naukowymi. Jej misja nie opierałaby się tylko na transferze wiedzy i innowacji z uczelni do biznesu, ale także z biznesu do uczelni, między uczelniami, między administracją samorządową a uczelniami. Jednocześnie jej zadaniem było by kojarzenie ze sobą przedsiębiorstw i innych organizacji wokół określonych przedsięwzięć innowacyjnych. Taki park naukowy mógłby stać się platformą dla zbliżania badań naukowych i praktyki gospodarczej.
A jaki charakter mógłby mieć wejherowski park naukowy? W jakich branżach i dziedzinach mógłby funkcjonować?
Patrząc na trendy rozwoju technologicznego nie tylko w Polsce, ale na świecie, wydaje się, że warto rozważyć skupienie się nad technologiami ICT czyli technologiami informacyjno-telekomunikacyjnymi, teleinformatycznymi lub technikami informacyjnymi. Pod tym skrótem kryje się cała rodzina technologii przetwarzających, gromadzących i przesyłających informacje w formie elektronicznej. Już dziś jest to ważny element w działalności wielu firm, a z czasem na pewno będzie jeszcze bardziej dominował w naszym cybernetycznym świecie.
Kto mógłby być klientem takiego parku naukowego?
Praktycznie wszystkie firmy działające w obszarze usług opartych na ICT czyli przedsiębiorstwa konsultingowe świadczące usługi podatkowe, HR, technologiczne, geodezyjne, architektoniczne, a także zajmujące się wzornictwem przemysłowym, grafiką, firmy bio i nanotechnologiczne. Ale także działy B+R dużych przedsiębiorstw z Pomorza, które prowadzą analizy rynkowe, wdrażają nowe koncepcje zarządzania w swoich podmiotach. To także szansa dla małych i średnich firm, które nie mają komórek badawczo-rozwojowych, aby takie stworzyć i zlokalizować w parku naukowym.
Park naukowy otwiera też możliwość zakładania nowych firm przez mieszkańców powiatu wejherowskiego i osadzenia ich w początkowym okresie w inkubatorze technologicznym. Powiat mógłby w takich wypadkach dofinansować takim firmom koszty wynajmu, co byłoby poprzedzone transparentną oceną biznesplanu danego przedsięwzięcia przez radę programową parku naukowego.
To także możliwość rozwoju działalności przez organizacje społeczne, które planują badania i chcą rozwijać innowacje społeczne. Park naukowy otworzyłby także szanse na realizację zajęć na studiach dziennych i niestacjonarnych. Można by było także prowadzić tam studia podyplomowe czy różnego rodzaju szkolenia.
Jaki może być koszt stworzenia takiego parku naukowego w powiecie wejherowskim i z czego mógłby się on utrzymywać?
Trudno dziś konkretnie wycenić koszty budowy takiego parku naukowego. Biorąc pod uwagę, że obecnie ruszają i będą dynamicznie wykorzystywane przez samorządy środki z KPO oraz Funduszu Spójności taki projekt w powiecie wejherowskim może zostać zrealizowany przy wykorzystaniu w 70 lub 80% środków unijnych. O finansowanie funkcjonowania parku naukowego też bym się nie martwił, bo te środki na bieżąco będą pochodzić z opłat za wynajem, opłat za zadania realizowane przez park i zlecane przez jego lokatorów lub firmy zewnętrzne, to będą też projekty dofinansowane ze środków UE lub innych źródeł czy też środki władz powiatowych czy gminnych przeznaczone na inkubację przedsiębiorstw.
Czego zatem potrzeba, aby w powiecie wejherowskim powstał taki park naukowy?
Dobrej woli i zaangażowania w realizację tego pomysłu.
Dziękuję za rozmowę
[artykuł sponsorowany]
Klamca, furiat i mob17:15, 01.04.2024
2 0
Artykuł sponsorowany jam doktorat tego buraka. Napisany przez W.S. urzedniczke ratusza, ktora wykonywala kazde polecenie tego zakompleksionego bufona suwary. 17:15, 01.04.2024
Obserwator06:44, 03.04.2024
0 0
to mrzonki ,nikt w tym mieście nie chciał start-upów
Nikt nie chce rozmawiać z mądrymi i ich się z tego miasta wypycha
Madra jest tylko,, władza,,???? 06:44, 03.04.2024
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwe24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz