Kolizja z dzikim zwierzęciem - Co warto wiedzieć

W niedzielne popołudnie (04.09.2022) na drodze powiatowej nr DP 1430G za miejscowością Przebendowo (gm. Choczewo) doszło do potrącenia jelenia przez samochód osobowy. Zwierzę niestety nie przeżyło, pojazd został znacznie uszkodzony, ale jego pasażerom nic się nie stało. Co zrobić, gdy dojdzie do potrącenia? Czy otrzymamy odszkodowanie?

Do potrącenia doszło za miejscowością Przebendowo, około godziny 13:00. Droga powiatowa nr DP 1430G przebiega tu pomiędzy łąkami i nieużytkami z niewielkim zalesieniem. Obrzeże drogi wraz z rowem jest w większości porośnięte krzakami.

Kierowca samochodu osobowego potrącił przebiegającego przez drogę jelenia. Powiadomiona jednostka OSP z Choczewa przybyła na miejsce i zastała rozbite auto, którego pasażerom nic się nie stało. Niestety zwierzę leżące w przydrożnym rowie było martwe. Strażacy uprzątnęli wyciek płynów eksploatacyjnych pojazdu, a przybyła policja zabezpieczyła martwe zwierzę do momentu przyjazdu służb odpowiedzialnych za jego usunięcie z infrastruktury drogi.

Jak postępować, gdy doszło do kolizji z dzikim zwierzęciem?

O potracenia dzikiej zwierzyny w rejonach wiejskich nie trudno. Przebiegają tam bowiem ścieżki wędrówek zwierząt przez pola, łąki czy lasy. Jeśli nie uda się uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem i je potrąciliśmy, nie należy odjeżdżać z miejsca kolizji. Zgodnie z art. 25 Ustawy o ochronie zwierząt trzeba m.in. powiadomić o zdarzeniu odpowiednie służby, np. policję, straż pożarną.

Prowadzący pojazd mechaniczny, który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb, o których mowa w art. 33 ust. 3.

Należy pamiętać również, aby nie podchodzić do leżącego zwierzęcia, nawet jeśli wydaje się martwe. Jego reakcja będąca efektem zranienia może być gwałtowna i niebezpieczna dla nas.

Warto sfotografować miejsce zdarzenia i zadbać o to, aby policjanci sporządzili notatkę z przebiegu zajścia, która może okazać się potrzebna przy dochodzeniu odszkodowania za uszkodzenia auta.

Kto wypłaci odszkodowanie po kolizji z dzikim zwierzęciem?

I tutaj sprawa nie jest oczywista. Niestety tego rodzaju szkody nie da się pokryć z OC. Jedynie w przypadku wykupionego dodatkowego ubezpieczenia AC otrzymamy odszkodowanie od ubezpieczyciela na naprawę auta i to pod warunkiem posiadania polisy, która w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia zawiera zapis o ochronie w razie kolizji z dzikim zwierzęciem. Często okrojone pakiety AC mini nie zawierają tego typu ochrony.

Można również dochodzić roszczeń od innych podmiotów, np.:

• zarządcy drogi - ten ma obowiązek postawić znak ostrzegawczy A-18b w okolicy, gdzie występuje duża populacja dzikich zwierząt i dochodzi do potrąceń;
• nadleśnictwa, którego obowiązkiem jest informowanie zarządców dróg o ruchach zwierząt;
• koła łowieckiego, gdy zwierzę zostało spłoszone strzałami podczas polowania i wybiegło na drogę.

Jednak najlepiej unikać zderzenia z dzikim zwierzęciem. Oto kilka rad:

• W rejonach zalesionych, oznaczonych znakiem A-18b: „uwaga dzikie zwierzęta”, zdjąć nogę z gazu.
• Jeśli zauważymy zwierzę, które już wtargnęło na drogę, staramy się jak najszybciej zahamować. Pod żadnym pozorem nie wolno zjeżdżać na drugą stronę jezdni, ponieważ może się to skończyć uderzeniem w drzewo lub w nadjeżdżający pojazd.
• Nie należy trąbić, gdyż może to przynieść odwrotny skutek - zwierzę zamiast przejść przez drogę, może stanąć w bezruchu. 
• Jeżeli z daleka zauważymy, że przez jezdnię przechodzi np. jedna sarna, należy zwolnić i zaczekać, gdyż zaraz może pojawić się całe stado.

Z danych Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (SEWiK) wynika, że do kolizji z udziałem dzikich zwierząt najczęściej dochodzi wiosną w kwietniu i maju, a także jesienią w październiku i listopadzie. Większość zdarzeń ma miejsce na leśnych drogach otoczonych polami późnym popołudniem i wieczorem w godzinach 17:00-22:00.

Zdjęcia z potracenia jelenia w Przebędowie udostępniła OSP Choczewo.