Sprawca odpowiedzialny za wczorajszy, tragiczny wypadek w Łebieńskiej Hucie został zatrzymany w godzinach nocnych. Mężczyzna odmawiał badań trzeźwości i narkotestem.
Około godziny 23:10 policja zakończyła obławę na terenie powiatu kościerskiego na kierowcę, który wjechał samochodem w grupę nastolatków idących poboczem drogi w Łebieńskiej Hucie. Mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia.
Najmłodsze z dzieci zginęło na miejscu mimo interwencji służb, natomiast w przypadku kolejnego konieczna była amputacja lewej nogi. Trójka pozostałych chłopców została przewieziona do szpitala.
- Zatrzymany 33-latek odmówił badań alkomatem i narkotestem. Została mu pobrana krew do analizy. Czekamy na wyniki badań - mówi Anetta Potrykus, rzecznik wejherowskiej policji.
Udział w akcji brały cztery zastępy straży pożarnej z powiatu wejherowskiego, jednostki z JRG Kartuzy i OSP Pomieczyno. Na miejscu lądował również helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak się okazało w trakcje czynności policyjnych, mężczyzna tragicznej nocy prowadził pojazd bez uprawnień, które zostały mu odebrane w kwietni tego roku za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia i oczekiwanie na wyniki analizy z próbki krwi. Ustalane jest również czy chłopcy przed dojściem do zdarzenia jechali na rowerach, czy je prowadzili. Pewnym punktem w sprawie jest to, że droga, którą się poruszali jest poza terenem zabudowanym i nie ma tam oświetlenia, chodnika czy pobocza.
[ZT]46029[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwe24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz