Zamknij

Codzienność pielęgniarek i ratowników na SOR-ach

Monika Fischer / Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy 09:30, 17.07.2025 Aktualizacja: 13:37, 17.07.2025
Skomentuj fot. Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy fot. Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy

Mamy pełnie lata, a na szpitalnych SOR-ach nie brakuje pacjentów przywożonych po zakrapianych imprezach lub pod wpływem nielegalnych substancji. W ostatnich dniach miała miejsce nietypowa sytuacja, w związku z czym pracownicy służb medycznych wystosowali apel.

W okresie wakacyjnym Szpitalne Oddziały Ratunkowe Wejherowie (ponad 200 pacjentów/doba) i w Gdyni (150 pacjentów/doba) pracują na najwyższych obrotach. Codziennie pojawiają się tam pacjenci z różnymi urazami, ale niestety coraz większy problem stwarzają osoby trafiające pod wpływem alkoholu i narkotyków. Tacy pacjenci nie tylko wymagają interwencji medycznej – często też zakłócają pracę oddziału i narażają innych na niebezpieczeństwo.

Jak poinformował Szpital Specjalistyczny w Wejherowie, kilka dni temu pacjent w SOR, będący pod wpływem alkoholu (powyżej 3 promili), zachowywał się agresywnie – skakał po łóżku, zdemolował część podwieszanego sufitu, utrudniał pracę personelowi i zakłócał spokój innym pacjentom.

- To ogromne obciążenie dla personelu i systemu ratownictwa. Każdy taki przypadek to czas i zasoby ludzkie, które mogłyby zostać przeznaczone dla osób w stanie zagrożenia życia. Apelujemy o rozwagę – SOR to nie miejsce na skutki nieodpowiedzialnych decyzji. Dbajmy o siebie i szanujmy pracę zespołów medycznych - upraszają pracownicy szpitala w Wejherowie.

(Monika Fischer / Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%