Nowy wybór dla palaczy

Tradycyjne papierosy mają wielu zwolenników, aczkolwiek mogą być przyczyną wielu chorób. Czy jest możliwość cieszenia się smakiem tytoniu przy jednoczesnej redukcji ryzyka?

Tradycyjne spalanie vs podgrzewanie

W trakcie spalania papierosa uwalnia się szereg toksycznych substancji: amoniak, benzen, tlenek węgla, formaldehyd, czy akroleina. Maja one odbicie na naszym zdrowiu, już nie mówiąc o aspektach estetycznych. Żółte paznokcie, nieprzyjemny posmak w ustach, "smoczy oddech" - to tylko drobnostki z jakimi zmagają się nałogowi palacze tytoniu. To nie wszystko, bo nadmierne spalanie wywołuje poważne choroby nowotworowe takie jak: rak płuc, jamy ustnej, otrzewnej, krtani, gardła, przełyku, żołądka. Powodują też dolegliwości, którym nie przypisalibyśmy miana skutków palenia papierosów, a są to: zawał serca, tętniak, miażdżyca czy udar.

W porównaniu do tradycyjnego palenia papierosów znacznie bezpieczniejszą formą konsumpcji nikotyny jest podgrzewanie tytoniu. Areozol, który powstaje w tym procesie zawiera aż o 90% mniej substancji szkodliwych w porównaniu do dymu papierosowego. To z kolei oznacza, że osoby przebywające w najbliższym otoczeniu użytkownika systemu podgrzewania tytoniu również w mniejszym stopniu narażone są na wdychanie szkodliwych związków chemicznych. Wyeliminowane jest tutaj środowisko tzw. "biernych palaczy".

Rekomendacja Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków

7 lipca tego roku system podgrzewania tytoniu IQOS został autoryzowany przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków jako produkt "właściwy dla promocji zdrowia publicznego". W orzeczeniu podkreślono, iż podgrzewanie, a nie spalanie tytoniu w tym urządzeniu naraża na znacząco mniejszą liczbę substancji szkodliwych niż w przypadku palaczy papierosów i może przynieść korzyści w skali całej populacji.

Wszystko dlatego, że tytoń podczas podgrzewania osiąga około 350 stopni Celsjusza, dlatego nie jest doprowadzany do spalania. Co za tym idzie nie powstaje ani dym, ani popiół, które zawierają dużą ilość niebezpiecznych substancji.

Między spalaniem, a podgrzewaniem istnieje ogromna przepaść. Decyzja, jaką podejmiemy, może zaważyć na życiu i zdrowiu naszym i naszych najbliższych. Dlatego właśnie w trosce o zdrowie powstała alternatywa dla aktualnych palaczy tytoniu. Co ciekawe, z badań wynika, że młodzi ludzie, którzy nie mieli dotychczas styczności z tym nałogiem niechętnie sięgają po IQOS-a, który jest dla nich nieatrakcyjny i drogi (w Polsce ceny urządzenia wahają się od 150 do niemal 400 zł).

Pamiętajmy jednak, że najlepsze dla naszego zdrowia jest całkowite rzucenie palenia i wyeliminowanie nałogu z naszego życia. Nie jest to zadanie łatwe lecz przyniesie pozytywne skutki zarówno osobie rzucającej palenie jak i każdemu z jej otoczenia.