- Przyszłam kilka minut po godzinie trzynastej i wracam z pustymi rękami ? mówi pani Karolina z Wejherowa. - Nie wiem, czy stało się tak z powodu złej organizacji, czy może zdecydowała zachłanność ludzi. Szkoda, bo miałam nadzieję, że zaopatrzę się w kilka kilogramów darmowych owoców.
O bezpłatne jabłka dla wejherowian postarał się radny Marcin Drewa. Dzięki jego zaangażowaniu w Wejherowie tir z darmowymi owocami w tym roku pojawił się już po raz drugi i po raz kolejny bezpłatne owoce rozeszły się w mgnieniu oka.
- Wychodzi na to, że z akcji na akcję wzrasta apetyt na jabłka ? mówi Marcin Drewa. - Transport owoców zorganizowaliśmy z myślą o mieszkańcach. Akcja się skończyła i nie zostało ani jedno jabłko. O to nam chodziło.
Niewykluczone, że darmowe jabłka w
Wejherowie rozdawane będą jeszcze nie raz. Oprócz radnego Marcina Drewy w akcję przekazywania mieszkańcom owoców zaangażował się również radny Czesław Kukowski.
1 0
Jak widać co niektórzy wstydu nie mają, biorą ile się tylko da myśląc o sobie samym, dlatego dla innych już nie starcza.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwe24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz