Rząd przedstawił nowe rozwiązania w Narodowym Programie Szczepień. Pierwsze zaczną obowiązywać już w czerwcu, kolejne w lipcu.
Nowe rozwiązania w Narodowym Programie Szczepień
- Od 15 czerwca wojewodowie zapewnią mobilne punkty szczepień podczas imprez masowych (na wzór akcji Zaszczep się w majówkę).
- Od 1 lipca będzie można przyjąć II dawkę szczepionki w dowolnym, wybranym przez siebie punkcie.
- Bezpośredni kontakt z osobami 70+. Do seniorów zadzwonią konsultanci, którzy zaoferują możliwość szczepienia przez zespół wyjazdowy. To znaczy, że zainteresowani nie będą musieli wychodzić z domu, żeby przyjąć preparat przeciw Covid-19.
- Osoby niepełnosprawne będą miały lepszy dostęp do Narodowego Programu Szczepień.
Loteria Narodowego Programu Szczepień
Nagrody pieniężne, samochody hybrydowe, hulajnogi i inne cenne nagrody rzeczowe czekają na zwycięzców Loterii Narodowego Programu Szczepień. Loteria wystartuje 1 lipca i będzie realizowana przez Totalizator Sportowy przy wsparciu spółek skarbu państwa. Do realizacji tego projektu będą mogły dołączyć również samorządy. Każdy uczestnik będzie miał aż cztery szanse na wygraną:
- natychmiastową – co 2000 osoba wygra 500 złotych;
- cotygodniową – do wygrania będą nagrody pieniężne (2x po 50 tys. złotych) oraz hulajnogi elektryczne i vouchery;
- comiesięczną – do wygrania będą nagrody pieniężne (2x po 100 tys. złotych) i samochody hybrydowe;
- finalną – na dwóch zwycięzców czekają nagrody: po 1 mln złotych plus samochód hybrydowy.
Szczegóły dotyczące Loterii Narodowego Programu Szczepień Rząd przedstawi wkrótce.
Źródło: https://www.gov.pl
JPP20:39, 13.12.2021
2 0
Powtarzający się skandal ze szczepionkami antycovidowymi w renomowanej przychodni w centrum Wejherowa! Jestem mieszkańcem Wejherowa, osobą 60+ chorującą na cukrzycę, stałym pacjentem najstarszej chyba przychodni w mieście. I już drugi raz spotykam się ze skandalicznym potraktowaniem lub skrajną indolencją w kwestii szczepień przeciw covid-19. Jestem po dwóch dawkach szczepionki (o czym zresztą za chwilę). 7 grudnia otrzymałem SMS o zaproszeniu na dawkę przypominającą 13 grudnia o 15:30 we wspomnianej przychodni. Ponieważ pracuję w Gdańsku i oznacza to dla mnie konieczność wzięcia urlopu - 8 bądź 9 grudnia zadzwoniłem owej przychodni, by upewnić się, czy jest to rzeczywiście zaproszenie na zaszczepienie właściwe. Pani z informacji odpowiedziała mi, że absolutnie nie, że to jest tylko zachęta, by się zacząć rejestrować. Podziękowałem, powiedziałem, że zadzwonię później, by zarejestrować się na okres poświąteczny - a wypisany już wniosek urlopowy wrzuciłem do makulatury. Uwierzyłem tym bardziej, że moja żona, która zaszczepiła się wcześniej niż ja (o czym też za chwilę) otrzymała zaproszenie na ten sam dzień i tę samą godzinę. 12 grudnia przyszedł SMS z podobnym przypomnieniem; oczywiście już go zignorowałem. 13 grudnia rano rejestrowałem do teleporady syna. Ponieważ w pracy po Trzech Króli mam dzień wolny za sobotni Nowy Rok - zapytałem panią w okienku, czy mogę zarejestrować się na 7 stycznia. Pani zapisała mnie na jakiejś planszy (łącznie z moim numerem telefonu) i powiedziała, że do mnie zadzwonią. Żona jednak przyszła tego dnia o 15:30, by umówić się na jakiś konkretny termin. Na miejscu okazało się, że tego samego dnia: została zaszczepiona; w ośrodku dziwiono się, że ja się nie pojawiłem; nikt nic nie wiedział też o żadnym moim zarejestrowaniu się na styczeń! Zostałem więc wprowadzony w błąd, gdy zadzwoniłem do ośrodka zapytać się, czy 13 grudnia czeka na mnie szczepionka. Gdzieś też znikła lista z okienka, na której tego samego dnia o poranku odnotowano moją styczniową rejestrację. Oznacza to albo totalny brak przygotowania pracownic do udzielania informacji, albo totalny brak przepływu informacji, albo jedno i drugie; na pewno zaś brak kontroli szefostwa placówki nad funkcjonowaniem tej firmy! I, jak wspomniałem, nie była to moja pierwsza taka przygoda z tym ośrodkiem... Wiosną czekaliśmy wraz z żoną na pierwszą dawkę. Oboje jesteśmy bowiem pacjentami tego ośrodka zdrowia. Do żony zadzwonił ktoś z ośrodka, zaproponował jej termin. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Naiwnie więc czekałem na telefon do mnie. Nie doczekawszy się przez kilka tygodni - zgłosiłem się w końcu do rejestracji. Tam odpowiedziano mi: że to niemożliwe, bym jeszcze nie był zaszczepiony; że chyba ktoś zgubił listę z moim nazwiskiem; że mojego rocznika już w tym ośrodku nie szczepią. Odszedłem jak niepyszny. Na szczęście jakiś czas później szpital i miasto otworzyły punkt szczepień w Ósemce - gdzie zostałem nader sprawnie obsłużony. Wtedy ktoś znajomy zaproponował mi, bym napisał skargę do właściciela ośrodka. Ale nie chciałem robić głośnej afery ani sprawiać nikomu kłopotów. Jednak recydywy już nie odpuszczę! Chciałem napisać do wspomnianej placówki medycznej, lecz nie było tam adresu mejlowego. Dlatego korzystam w wejherowskich mediów. 20:39, 13.12.2021
marek23:16, 13.12.2021
0 0
może lutownice będzie można wygrać 23:16, 13.12.2021
Włączamy myślenie!18:38, 04.07.2022
0 0
Wszystkich *%#)!& już wszczepili, a mądrzy się nie dadzą ;) 18:38, 04.07.2022