W maju br. miał ruszyć specjalny Fundusz Kompensacyjny, z którego mają być wypłacane odszkodowania dla osób z niepożądanymi reakcjami poszczepiennymi przeciwko Covid-19. Już wiadomo, iż przygotowana ustawa opóźni się i odszkodowania ruszą najwcześniej w czerwcu.
Najnowsza obietnica Premiera Mateusza Morawieckiego deklaruje, iż niedługo ruszy wielkie, masowe szczepienie Polaków, które przebiegać ma w znacznie szybszym tempie niż dotychczas. Do 9 maja bowiem termin na szczepienie otrzymać mają osoby urodzone w 2003 r. (18-latkowie). Od tego momentu liczba codziennych zaszczepionych rodaków ma mocno poszybować do góry. Szczepiąc w obecnym tempie nie mamy co liczyć na osiągnięcie 70% zaszczepionych obywateli, co deklaruje się jako próg do osiągnięcia odporności zbiorowej. Co za tym idzie, prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnej, czwartej już wzmożonej fali zachorowań może się mocno powiększyć.
Co z osobami, które otrzymały już swoją dawkę i niestety wystąpiły u nich nasilone niepożądane efekty szczepienia?
Już dziś wiemy, iż zapowiadany Fundusz Kompensacyjny nie ruszy jak pierwotnie zakładano 1 maja. Najnowsze informacje Ministerstwa Zdrowia zakładają, iż planowany termin na ten moment to 1 czerwca. Niestety i ta prognoza wydaje się mocno optymistyczna i można spodziewać się kolejnych opóźnień. Fundusz ma jednak działać również wstecz. Wszystkie osoby, które już otrzymały swoją dawkę i miały z tego tytułu problemy zdrowotne będą mogły ubiegać się o ewentualne odszkodowanie.
Dla kogo Fundusz Kompensacyjny? Kto może liczyć na odszkodowanie?
Przede wszystkim warto podkreślić, iż NOPy czyli Niepożądane Odczyny Poszczepienne to rzadkie zjawisko. Wystąpienie bólu ręki, gorączki czy osłabienia po przyjęciu szczepienia należy traktować w sposób normalny. Problem zaczyna się wtedy, gdy wymagana jest hospitalizacja pacjenta po przyjęciu preparatu, gdy występuje silna reakcja alergiczna, omdlenia czy nawet wstrząsy anafilaktyczne. Jednak NOPy według statystyk pojawiają się wśród 0,1 % szczepionych pacjentów i w większości są to łagodne objawy. Gdy natomiast dojdzie do wspomnianego wstrząsu anafilaktycznego, co jest już bezpośrednim zagrożeniem życia, Fundusz Kompensacyjny (według szacunków money.pl) zmuszony będzie do wypłacenia nawet 100 tys. złotych dla poszkodowanego.
Ustawa zakłada konkretne stawki, w zależności od ilości dni spędzonych na hospitalizacji lub obserwacji:
By ubiegać się o odszkodowanie pacjent będzie musiał złożyć wniosek biura Rzecznika Praw Pacjenta. Złożenie takich dokumentów będzie wiązało się z kosztem 200 zł, które potem po przyznaniu odszkodowania zostaną zwrócone. W przypadku odmowy przyznania odszkodowania, pieniądze przepadną. Decyzję o przyznaniu odszkodowania podejmować będzie specjalna komisja lekarska składająca się ze specjalistów w dziedzinie szczepień.
Na koniec warto dodać, iż źródłem finansowania odszkodowań będzie budżet państwa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz